Świat z drona

Pokazywanie, jak wygląda świat z drona to nie tylko moda, ale też poszerzenie fotograficznych możliwości. To także bardzo tradycyjne fotograficznie poszukiwanie ciekawej perspektywy. Kładziemy się na ziemi lub umieszczamy aparaty wysoko, żeby uzyskać odpowiednią kompozycję, czasem wspinamy się, bo z wysoka jest ciekawie, więc kamera w dronie to naturalne poszerzenie możliwości, które do tej pory dawał wysoki statyw czy drabina.

Pionierem artystycznej fotografii z powietrza był Yann Arthus-Bertrand, którego słynny album „Ziemia widziana z nieba” był jednak realizowany za pomocą samolotów. Teraz nie trzeba już wynajmować samolotu dla takich ujęć, drony zdemokratyzowały fotografowanie z powietrza.

Daj się zaskoczyć urodzie świata z powietrza

Jak wygląda świat z drona? Często zaskakująco, bo scenerie wyglądają inaczej niż z poziomu gruntu. Niespodzianki bywają w obie strony. Niekiedy spektakularny krajobraz z góry gubi swój urok, niekiedy jednak coś, co na ziemi wygląda niezbyt ciekawie, z powietrza zaskakuje pięknymi formami, kształtami i kolorami. Poniżej można zobaczyć fotografie zrobione z drona w Polsce, ale też na Islandii, w Wietnamie, Hiszpanii, Namibii, Szkocji, Wyspach Owczych czy Francji. Jeśli tylko jest to możliwe, zabieramy drona na prowadzone przez nas warsztaty fotograficzne i fotowyprawy i zachęcamy do tego uczestników. Coraz więcej osób przekonuje się, że świat z drona jest nie tylko piękny, ale też łatwo dostępny.

Na Fotezji piszę obszerniej o korzyściach z korzystania z drona w fotografii krajobrazu, także o tym, jak wybierać drona pod kątem fotografii pejzażu (bo priorytety przy filmowaniu będą nieco inne). A gdy dojdzie do decyzji zakupowych, warto zerknąć na recenzję DJI Mini 3.

Wszystko, co potrzebujesz wiedzieć o fotografowaniu dronem

Latanie dronem nie jest trudne, a przepisy wcale nie są restrykcyjne. Większość krajów jest przyjazna miłośnikom oglądania świata z powietrza. Owszem, zdarzają się wyjątki, ale nie jest trudno opanować przepisy dotyczące latania dronami w Polsce. Przed każdą fotowyprawą sprawdzamy zaś zasady w kraju, do którego jedziemy i aktualizujemy artykuł na temat latania dronem za granicą. Piszemy tam nie tylko o oficjalnych regułach, ale też jak to wygląda w praktyce – czasem jest spora rozbieżność między surowymi paragrafami a praktyką.

Nie wszędzie drony są mile widziane. Tak straszą przy wiadukcie Glenfinnan w Szkocji.

Co jeszcze trzeba wiedzieć? Warto sprawdzić, czy nasz smartfon nadaje się do sterowania dronem (jeśli nie nadaje się, to można skorzystać z alternatywnych aplikacji do sterowania dronem). Zdecydowanie warto też ubezpieczyć nasz pojazd latający, jak i kupić dla siebie OC na wypadek, gdyby nasza maszyna narobiła szkód. Życzę, żeby takie ubezpieczenie nigdy się nie przydało, ale lepiej je mieć, bo wówczas ze spokojem ducha ogląda się świat z drona.

Podziwiaj świat z lotu ptaka

Latanie dronem początkowo może być nieco stresującym doświadczeniem, ale po zdobyciu nieco wprawy pozostanie radość z oglądania świata takim, jakim widzą go ptaki. Zdobycie technicznej sprawności w kierowaniu dronem nie jest trudne i nie trwa długo – przynajmniej na poziomie, jaki potrzebny jest do fotografowania (powietrzne ewolucje i agresywne latanie FPV to osobna historia). Potrzeba jednak czasu i praktyki, żeby nauczyć się dostrzegać potencjał wizualny scenerii, które z ziemi nie wyglądają szczególnie ciekawie. Dlatego warto latać często, aby zdobywać doświadczenie – także to estetyczne.

O naszych doświadczeniach w patrzeniu na świat z drona piszemy też w odniesieniu do latania na Wyspach Owczych, a o Islandii z góry pisaliśmy dwa razy, na bazie doświadczeń z fotowyprawy AD 2021 oraz rok późniejszej. Jak widać – bywa różnie, jeśli są warunki do latania co drugi dzień, to znaczy, że jest dobrze!

Z drona – bezpieczniej

Zdarzają się miejsca i sytuacje, gdy bezpiecznie  i łatwiej jest wykonać zdjęcie z drona niż przy użyciu tradycyjnego aparatu fotograficznego. Szczególnie na morskich wybrzeżach, szczególnie tam, gdzie są duże fale, często rozsądnie jest posłać drona niż samemu lawirować po śliskich kamieniach. Powyżej fotografia jednej z najbardziej spektakularnych scenerii Wysp Kanaryjskich, gdzie mieliśmy poranny plener podczas fotowyprawy. Wyjątkowo silne fale zmoczyły połowę grupy (w tym i mnie), więc wycofałem się, wytarłem aparat i obiektyw z morskiej wody, a resztę sesji fotografowałem słynnego „bufadero” z góry.

Oczywiście, silny wiatr lub deszcz wyklucza latanie. Fotografować aparatem można w każdych warunkach, także w silnej ulewie czy śnieżycy, ale dron nie jest tak odporny. Trzeba się więc liczyć, że nie wszędzie i nie zawsze da się polatać – i to niezależnie od przepisów. Nawet jednak w miejscach słynących z kapryśnej pogody, jak Islandia, Szkocja czy Wyspy Owcze, praktycznie co drugi-trzeci plener udawało się realizować także z powietrza.

Poniżej nasze spojrzenie na świat z drona. Mamy nadzieję, że galeria się spodoba, a my kiedyś spotkamy się na wspólnym latającym plenerze!

Świat z drona – nasza galeria