Wybrzeże Bretanii w różu i błękicie, tryb bulb, długa ekspozycja

Tryb Bulb: jak policzyć czas ekspozycji

i inne wyzwania fotografowania po ciemku

Tryb Bulb przydaje się przy korzystaniu z gęstych filtrów szarych. Bywa jednak, że i bez żadnych filtrów czas naświetlania jest tak długi, że… aparat fotograficzny sam nie wie, jak ma być długi. Skoro sztuczna inteligencja aparatu sobie nie radzi z tym problemem, musimy użyć własnej.

Na Cote d’Armor przed świtem

Na pierwszej fotowyprawie do Bretanii jeden z porannych plenerów mieliśmy przy wyjątkowo ciekawym wybrzeżu – były różnokształtne głazy, latarnia morska, domek na skale. Na plenerze stawiliśmy się chwilę przed przedświtem – zanim jeszcze niebo zaczęło się robić kolorowe. Gołym okiem widoczność była niezła, ale dla aparatu była to zupełna ciemnica. Po ustawieniu aparatu na statywie automatyka w trybie priorytetu przysłony zamrugała liczbą „30” – co oznacza, że potrzeba więcej niż 30 sekund naświetlania, ale nie wiadomo ile.

Wybrzeże Bretanii w różu i błękicie, tryb bulb, długa ekspozycja

Tryb Bulb – jak policzyć poprawną ekspozycję

Większość aparatów potrafi zmierzyć światło i podać poprawną ekspozycję tylko do maksymalnie 30 sekund naświetlania. Jeśli trzeba dłużej naświetlać – aparat nie potrafi wskazać optymalnego czasu. W trybie Bulb możemy naświetlać dowolnie długo, ale jak się dowiedzieć, jak długo będzie wystarczająco długo?

Metoda jest prosta i działa zarówno w słabym świetle, jak i wtedy gdy korzystamy z filtrów szarych. Mając aparat zamocowany na statywie, tymczasowo podnosimy czułość matrycy, aż aparat poda nam właściwy czas ekspozycji. Przy robieniu powyższego zdjęcia taką informację dostałem, gdy ustawiłem ISO 1600. Aparat wówczas wyświetlił niemigające 30 sekund – czyli taka ekspozycja powinna wystarczyć.

Teraz wystarczyło przeliczyć ISO na czas naświetlania – czyli w pamięci obniżać ISO o połowę i za każdym razem dwukrotnie wydłużać naświetlanie. Bo skoro dla ISO 1600 poprawna ekspozycja to 30 sekund, to…

– dla ISO 800 będzie to 60 sekund

– dla ISO 400 – 120 sekund

– dla ISO 200 – 240 sekund

– dla ISO 100 – 480 sekund

Tak ciemno tam było (ustawiona przysłona to f/8). Finalnie zdecydowałem się na kombinację: tryb Bulb, f/8, ISO 200 i 240 sekund ekspozycji. Nie zszedłem do ISO 100, bo oznaczałoby to 8 minut naświetlania zamiast 4, a różnica jakości między ISO 100 i 200 jest pomijalna.

Fala za falą, Bretania, długa ekspozycja, tryb Bulb

Tryb Bulb i filtry szare

Tę samą metodę można stosować przy fotografowaniu z filtrami szarymi, aczkolwiek wówczas mamy więcej możliwości. Możemy np. wykonać „normalne” zdjęcie z krótkim czasem, a następnie przemnożyć tę ekspozycję przez gęstość filtra i uzyskany wynik uznać za poprawny czas naświetlania dla trybu Bulb. W przypadku powyższego zdjęcia, które zostało wykonane tuż po zachodzie słońca, ale z użyciem filtra ND 1000 (czyli wydłużającego naświetlanie o 10 EV), wyliczenia wyglądałyby tak:

– zdjęcie bez filtra: 1/6 sekundy

– zdjęcie z filtrem ND 1000 (10 EV): 1/6 x 2^10 czyli 0,16 x 1000 = 166 sekund

Faktyczne naświetlanie tutaj to 180 sekund – trochę wydłużone, żeby skompensować słabnące światło. Na dobrą sprawę można było skompensować jeszcze trochę. Przy długich ekspozycjach robionych przed wschodem i po zachodzie warto uwzględnić, że w trakcie naświetlania będzie robiło się coraz jaśniej lub coraz ciemniej. Dlatego o wschodzie lepiej naświetlać nieco krócej niż wychodzi z wyliczeń, a o zachodzie – nieco dłużej.

Więcej fotografii z Bretanii w portfolio, a okazja do samodzielnego zmierzenia się długimi ekspozycjami wśród klifów i skał Cote d’ Armor – za rok we wrześniu. O wyzwaniach związanych z długimi ekspozycjami i fotografowaniem w trybie Bulb można przeczytać w ebooku „Jak fotografować z długim czasem”.