Motocyklista i wieże Uszguli, pod światło, Gruzja, fotowyprawa

Fotowyprawa do Gruzji: w stronę zachodzącego słońca

Bardzo ważną częścią fotowypraw są wschody i zachody słońca. Bynajmniej nie chodzi jednak o fotografowanie wstającej i znikającej za horyzontem słonecznej kuli, tylko o to, co ta kula robi z resztą świata. A robi rzecz najważniejszą: oświetla interesującym blaskiem. Nasz drugi zachód słońca w Uszguli spędziliśmy w miejscu maksymalnie dostępnym, czyli tuż przy drodze. I było naprawdę ciekawie.

Motocyklista i wieże Uszguli, pod światło, Gruzja, fotowyprawa

Uszguli składa się z trzech odrębnych przysiółków – grup domostw z wieżami usadowionych w dolinkach i oddzielonych od siebie wzgórzami. Stojąc wieczorem tuż nad drogą przy środkowym przysiółku, widzi się z jednej strony kamienne wieże i budynki ozłocone niskim, ale padającym na wprost światłem. Z drugiej strony natomiast widzi się po prostu słońce i trzeba przysłonić oczy dłonią, żeby zobaczyć pod to słońce zachodni przysiółek. Obiektyw trzeba koniecznie zaopatrzyć w osłonę przeciwsłoneczną, żeby on też coś zobaczył: dużo blasku i podświetlone krawędzie.

W stronę zachodzącego słońca można zobaczyć wiele interesujących obiektów. Drogą wracają do Uszguli na noc zwierzęta gospodarskie, więc przy odrobinie cierpliwości można „upolować” świnie, krowy czy konie obramowane ciepłym blaskiem. Dodajmy do tej cierpliwości odrobinę szczęścia, a może się zdarzyć również motocyklista… ba, w takim świetle nawet kurz na drodze jest piękny!

Droga Mleczna, wieże Uszguli, Gruzja, fotowyprawa, nocna fotografia

A gdy już słońce zajdzie, można się udać na pyszną gruzińską kolację. W tym czasie niebo przyciemni się na tyle, że pojawią się gwiazdy, a na Kaukazie tych gwiazd jest naprawdę dużo. Kamienne wieże i Droga Mleczna – takie kompozycje to tylko w Swanetii.