Przyznam od razu: to niebo nie pochodzi z tego zdjęcia. Jak było na początku, to można zobaczyć na końcu (tego wpisu rzecz jasna). Blady, prawie biały nieboskłon – że prawie biały, to pół biedy; gorzej, że zupełnie pozbawiony struktury. Przyciemnianie go i dodawanie kontrastu w tej sytuacji nie ma żadnego sensu: niebo można wprawdzie doprowadzić do postaci ciemniejszej i nawet będzie widać jakieś smugi chmur, ale za dużo uroku mu to nie doda. Znacznie lepszy efekt uzyskamy, wklejając niebo z innego zdjęcia z użyciem warstwy i maski. No i paru kombinacji, nie takich znowu skomplikowanych.
Jak warstwy i maski łączą zdjęcia
Otwieramy zdjęcie z polem i na nim jako nową warstwę zdjęcie z niebem. Do górnej warstwy dodajemy maskę, na razie białą. Trzeba będzie teraz stworzyć precyzyjne zaznaczenie linii horyzontu, z lasem, wiatrakiem i całym tym kramem? Otóż nie, tym razem nie trzeba, możemy pójść na skróty. Wystarczy zmienić tryb mieszania górnej warstwy na Pomnóż (Multiply), po czym uaktywnić maskę i gradientem albo bardzo dużym i miękkim pędzlem zamalować na czarno dół zdjęcia. Dodane niebo będzie płynnie zanikać, dzięki czemu łączenie będzie niewidoczne. I już, żadnego skomplikowanego wykreślania selekcji!
Jasność, kontrast i kolory
Zdjęcia zrobione w różnym czasie, miejscu, świetle i przy różnych ustawieniach rzadko mają dopasowaną do siebie kolorystykę. Tutaj też niebo było zdecydowanie za ciemne w stosunku do pierwszego planu, co od razu pachnie montażem. Można to jednak łatwo poprawić: wystarczy z palety dopasowań (Adjustments) wziąć Krzywe (Curves) i pociągnąć krzywą w górę, co rozjaśni obraz. Krzywa powinna wpływać tylko na jedną warstwę – tę z niebem – i trzeba to ustawić przyciskiem na dole palety właściwości, wyglądającym jak kartka z przekreśloną strzałką w dół.
Pozostałe różnice między górnym a dolnym obrazkiem to efekt dodatkowego mieszania skopiowanej warstwy w trybie łagodnego światła (Soft light) oraz szarej warstwy, która posłużyła do rozjaśnienia centrum i przyciemnienia rogów. Takie i jeszcze inne kombinacje robiliśmy na zaawansowanych warsztatach edycyjnych tydzień temu, a jako że vox populi zażądał dodatkowych warsztatów Photoshopa, to odbędą się one za niecały miesiąc, w weekend 12-14 stycznia. Zapraszam, są jeszcze trzy wolne miejsca.