Nad wodospadem Skogafoss, Islandia

Po drugiej stronie wodospadu

Nad wodospadem Skogafoss, Islandia

Zastanawialiście się kiedyś, co jest za tymi wszystkimi spektakularnymi islandzkimi wodospadami? Dzisiaj poszliśmy sprawdzić, co jest za wodospadem Skogafoss (sam wodospad do obejrzenia w naszym islandzkim portfolio). No więc za, a właściwie nad wodospadem Skogafoss jest Szkocja. Tak to wygląda – takie pejzaże widywaliśmy na szkockiej wyspie Skye.

maskonur, Islandia

Nieco wcześniej była sesja na przylądku Dyrholaey, gdzie spotkaliśmy tego wesołego Islandczyka razem ze sporą grupką koleżanek i kolegów. Co można spotkać na Dyrholaey wiadomo, ale co kryje się za następnym klifem, który widać stojąc na północnym krańcu Dyrholaey? Pojechaliśmy sprawdzić – tym chętniej, że w tym roku zamknięto zejście na plażę przy tym przylądku (a rok wcześniej zamknięto wejście na kamienny most). I tak trafiliśmy na Reynisdrangar, niesamowitą czarną plażę z bazaltowymi kolumnami i skałami czekającymi w morzu na fotografów. Gdyby jeszcze przechadzały się po niej maskonury, to byłaby ideałem.

wybrzeże Reynisrangar, Islandia

A na koniec dnia zajrzeliśmy sprawdzić, co jest obok wodospadu Seljalandsfoss (po sam wodospad znowu zapraszam do naszej galerii z ostatnich lat). Kilkaset metrów od Seljalandsfoss jest ukryty w skale wodospad, przy którym spotkaliśmy tańczące elfy. Stało się jasne, czemu Islandczycy wierzą w elfy: trudno nie wierzyć w coś, co się spotyka na spacerze.

tańczące elfy, Islandia

Gdzie się na Islandii nie ruszyć, to napotyka się fantastyczne scenerie. Nawet gdy jest się w miejscu słynnym ze swego uroku, wystarczy przejść parę kroków, by trafić na plener nie mniej urzekający.

 

  1. Pamiętam doskonale, skąd spływa wielka woda Skogafoss. Gdy niemal cała nasz grupa fotografowała wodospad jak Bóg przykazał, mnie coś ciągnęło wyżej i dalej. Ta droga podążała ponoć na tajemniczą przełęcz, a potem wbiegała na nie mniej ekscytującą górkę. Próbowałam zdążyć…ale widocznie musiało zostać coś, na następny raz. Więc, jeśli pojawi się program z trekkingiem w górę Skogafoss, pewnie sprzedam mojego 10-latka i wyruszę sprawdzić, co się kryło za tą przełeczą, co widać z tej górki…:)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *