Internetowa chmura bywa przydatna dla fotografa, choć kiedyś zgłaszałem zastrzeżenia do pewnych jej zastosowań. Tamte zastrzeżenia zresztą nadal podtrzymuję, ale nie przeszkadza to w korzystaniu z technologii chmurowych do innych celów – np. do udostępniania znajomym zdjęć – w dużych ilościach, wysokich rozdzielczościach, a więc i pokaźnych objętościowo. Można to zrobić na parę sposobów – większość z nich jest niewygodna, niepraktyczna lub niedyskretna. Za to wygodny, dyskretny i praktyczny jest Dropbox, a do tego całkiem darmowy. Jak z niego korzystać, np. do wzajemnego przesyłania sobie zdjęć z warsztatów i fotowypraw – piszę w nowym artykule w sekcji „Nasz sprzęt i oprogramowanie”.

Etiopski marabut też korzystałby z Dropboxa, gdyby mógł. 😉

Marabut w Etiopii