Nasz blog zwrócił uwagę agencji reklamowej, obsługującej jednego z producentów aparatów. Agencja złożyła nam propozycję: notki za kasę. Mielibyśmy zamieszczać wpisy poświęcone wskazanym aparatom, które aktualnie są objęte kampanią promocyjną, a za każdy wpis dostawalibyśmy 200 zł netto. Dostawalibyśmy też materiały o tychże aparatach, zdjęcia i może nawet filmy, ale samych aparatów nie mielibyśmy w rękach.
Za propozycję grzecznie podziękowaliśmy. Nie publikowaliśmy i nie będziemy publikować płatnych kryptoreklam. Jeśli coś chwalimy, to dlatego, że nam się podoba. Jeśli coś nam się nie podoba, to też o tym piszemy. Co robimy i czego nie robimy – w sekcji Stanowisko etyczne w menu na górze.
Ciekawa jest inna kwestia. Ile blogów internetowych korzysta z takich biznesowych propozycji? Ile „niezależnych” opinii w porównywarkach cen lub na forach to „opinie sponsorowane”? Widział ktoś gdzieś wpis na blogu oznaczony jako reklamowy?
Wiarygodność tradycyjnych mediów jest często kwestionowana. Czy uważacie, że blogi, fora i komentarze w internecie są bardziej wiarygodne?
PS. Nie powiemy co to za agencja i jakie to miałyby być aparaty 😛
PPS. I tak Darek dostaje fajniejsze propozycje 😛