Pierwszy dzień C.K. Fotowyprawy sprezentował nam piękny zachód słońca. Piękny, ale jednocześnie problematyczny do naświetlenia. Problemy to nasza specjalność, więc i z naświetleniem daliśmy radę oraz udzielaliśmy rad, co jednak przy wieczornej dyskusji doprowadziło do kwestii: jak wygląda naturalna ekspozycja? Jedno ze stanowisk w tej wymianie opinii brzmiało: operacje na tonalności są uprawnione w ramach łatania ułomności technologii względem mechanizmów biologicznych, ale powinny być ograniczone tylko do zakresu postrzegania przez ludzkie zmysły. Odmienne stanowisko w tej kwestii brzmiało: fotografia ma pokazać to, co autor chce pokazać, a jurorem jest tu widz, na którym zdjęcie wywrze zamierzone wrażenie lub pozostawi go obojętnym czy nawet zdystansowanym, a technologia nie jest żadną granicą, a jedynie bywa przeszkodą do pokonania. Kwestia prawdy w fotografii jest zagadnieniem wiecznie żywym i nadal budzącym emocje.

Mikulov, Czechy