Schody na Santorini, wersja niebieska

Schody z różnych perspektyw

Pamiętacie powiedzenie, że kiedyś schody były niższe, a trawa bardziej zielona? Z tą trawą to w sumie chyba nieprawda – w fotografii cyfrowej zieleń trawy może być tak zieloniutka, jak tylko zechcemy. A co ze schodami? Nie wiem, czy kiedyś były niższe. A nawet jeśli są niskie, to nie wiem czy to zawsze dobrze. Ale na pewno dobrze dla fotografa, jeśli są mocno zakręcone.

Schody na Santorini, wersja niebieska

Schody zwykle służą do wchodzenia i niekoniecznie się im mocno przyglądamy przy tej czynności. Ale jak się już przyjrzeć, to można w nich zobaczyć przeróżne rzeczy. Wzory geometryczne, labirynty, tajemnicze układy płaszczyzn pod różnymi kątami – Escher chyba musiał się często przyglądać schodom. Te same stopnie oglądane z różnych perspektyw mają zupełnie inne kształty, a gdy jeszcze słońce na nie poświeci pod kątem, zyskują dodatkowe krawędzie, barwy, tekstury. Przyglądajmy się schodom! Mogą z tego być ciekawe zdjęcia.

Schody na Santorini, wersja pomarańczowa

P.S. Fotografie w tym wpisie pochodzą z Santorini. Ta pomarańczowa wbrew pozorom też.

Schody na Santorini, wersja czarno-biała