Ogień na niebie

Jeśli ktoś się nie wybiera na imprezę sylwestrową, tylko planuje fotografować noworoczne sztuczne ognie, to przypomnę o kilku podstawowych zasadach robienia takich zdjęć. Oczywiście – koniecznie statyw. Jeśli mamy wybór, to lepiej ustawić się tak, aby wiatr zwiewał dymy na bok, a nie w naszą stronę. Oczywiście – aparat w tryb manualny. Zdecydowanie zalecam użycie wężyka spustowego lub pilota. Ostrość łapiemy na coś odpowiednio dalekiego, po czym wysprzęglamy autofokus. Czułość ustawiamy jak najniższą – czyli przeważnie 100, chyba że aparat ma minimalne ISO 200. Przysłonę na f/8 lub f/11 – bardzo zależy od tego, jak blisko widowiska będziemy oraz od rodzaju strzelanych fajerwerków. Reszta jest prosta – otwieramy migawkę na początku odpalenia fajerwerku, a zamykamy, gdy zacznie on gasnąć. Nie przejmujemy się światłomierzem czy histogramem – istotne jest tylko naświetlenie samej eksplozji. Jeśli fajerwerki się wypalają, trzeba przymknąć przysłonę, a jeśli wychodzą ledwo widoczne – otworzyć. Powodzenia!

I życzymy dużo dobrego światełka przez cały 2012 rok!

  1. Wesołego Nowego Roku , pełnego fotograficznych wypraw , odkrywania miejsc cudownie fotogenicznych , inspiracji i weny twórczej. Radości z focenia i miłości nie tylko do „photography” 🙂 A przede wszystkim zdrówka i zdrówka i zdrówka … a przy okazji jak szóstkę traficie to też dobrze :)))

  2. Dołączam się z życzeniami… choć z małą modyfikacją 😉 Nie zdrowia, lecz szczęścia życzę. Ci na Titanicu zdrowie mieli 😉
    Wszystkiego naj, naj, naj 🙂

    1. No racje masz , myślisz , ze Ewa i Piotr zwieją z naszego „Titanica”? Tylko gdzie? Coś tam o Ameryce Południowej Piotr wspominał, brazylijskie plaże , peruwiańskie piramidy… no dlaczego nie , chociaż jak bym miała uciekac to chyba w bogatsze rejony, Antypody to jest to… :0
      No to jeszcze dopisze do życzeń: nie uciekajcie…. kto nas bedzie uczył, kto tłumaczył , kto oleju do głów naszych pustych fotograficznych naleje… no kto? Za resztę zapłacimy kartą kredytową… 🙂

      1. Ale dlaczego ktoś miałby uważać, że jesteśmy na jakimś Titanicu i mamy zamiar gdzieś uciekać? I dementujemy wszelkie plotki o Ameryce Południowej, chyba że chodzi o Kolumbię (kawę, nie kraj), którą sobie noworocznie zaparzymy.
        Antypody? Masz na myśli Australię? Ojoj, to trzeba by mieć dużą tę kartę kredytową 🙂

  3. Pozdrowienia w nowym roku. Sprawdziłem, co w kompakcie ustawia program Fajerwerki. I zgadza się co do joty, z tym co u góry napisane. Ustawił ISO80, przesłonę 8, ostrość na nieskończoność i czas 2s. Czas wydłużyłem do 3s ustawiając kompensację ekspozycji. Jedyne co miałem inaczej, to uruchomiłem w aparacie skrypt do wyzwalania migawki przy zmianie luminancji (popularnie nazywany skryptem do błyskawic). Aczkolwiek i to do końca nie dało sukcesu, bo wyjątkowo mało fajerwerków było w najbliższej okolicy. I wiadomo, co fajerwerk to z innej strony. Ale parę zdjęć powstało. 🙂

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *