Wschód w Val d'Orcia, Toskania, 10 lat bloga fotograficznego EwaiPiotr.pl

10 lat bloga EwaiPiotr.pl

Jesteśmy najstarszym żywym blogiem fotograficznym

No i stuknęła nam okrągła rocznica. Od 10 lat już tutaj piszemy i prezentujemy fotografie, a Wy czytacie i komentujecie. Tak dokładnie to okrągłe 10 lat bloga EwaiPiotr.pl minęło pod koniec września, ale byliśmy nieco zajęci wyjazdami i nie było czasu na świętowanie.

Blog Ewaipiotr - statystyki, najstarszy blog fotograficzny w Polsce

Nieco statystyk

Trochę o nas w liczbach. To jest 1305 wpis blogowy, a Wy zareagowaliście na nie 11 334 komentarzami. Odwiedziliście nas przez ten czas ponad 600 tysięcy razy, a w ostatnich miesiącach wpada do nas średnio około 6000 osób miesięcznie (dane za Google Analytics). Próbują nas odwiedzać spamerskie boty – narzędzie ochronne, którego używamy od 5 lat zatrzymało prawie 900 tysięcy prób spamu. Najpopularniejszym naszym wpisem jest ten o przypływach i odpływach (sami jesteśmy zaskoczeni) – przeczytało go ponad 21 tysięcy osób.

Wschód w Val d'Orcia, Toskania, 10 lat bloga fotograficznego EwaiPiotr.pl

Jak to się zaczęło

Tego bloga miało nie być, a nasze komentarze do różnych wydarzeń fotograficznych miały się pojawiać w serwisie Digital Foto Video. Redaktor naczelny DFV uznał jednak, że to bez sensu, nie warto, nikomu się nie będzie chciało pisać i w ogóle nie da się. Nic nas tak nie motywuje jak gdy ktoś nam mówi, że się czegoś nie da zrobić. I tak już 10 lat piszemy o fotografii na EwaiPiotr.pl – prawdopodobnie najstarszym aktywnym blogu fotograficznym w Polsce.

Staramy się Was motywować, inspirować i szturchać twórczo, pokazując fotografię jako nie tylko pasję, ale też sposób patrzenia na świat. Dziękujemy bardzo, że jesteście z nami!

 

  1. Gratuluję! Wasz blog jest dla mnie bardzo ważny. Uczy,odpowiada na wątpliwosci i przede wszystkim inspiruje. Życzę Wam satysfakcji i niewyczerpanych pomysłów w tej dydaktycznej podroży.

  2. Zawsze niecierpliwie czekam na Wasze wpisy, oglądam piękne zdjęcia, uczę się nowych sposobów na fotografię, towarzyszę Wam wirtualnie w fotowyprawach… Wasz blog to światełko na początku dnia, dziękuję Wam gorąco!

  3. Jak to dobrze, że jesteście, że zawsze można liczyć na coś ciekawego do poczytania i coś pięknego zo zobaczenia. Następnych dziesięcioleci Wam życzę i chyba nam, tym samym ?

  4. Gratulacje,
    miło jest uczestniczyć w waszym projekcie i spotykać się na foto wyprawach. I pomyśleć że od pierwszego wspólnego wyjazdu w ,,skalne labirynty,, minęło 6 lat.

  5. Szczerze gratuluję tych 10 lat. Z Waszej wiedzy i doświadczenia korzystają nie tylko uczestnicy wypraw fotograficznych, ale wszyscy pasjonaci fotografii. Wszystkie wpisy są rzetelne a wiedza z zakresu edycji zdjęć podawana profesjonalnie. Z przyjemnością uczestniczę w Waszych wyprawach i bardzo liczę na jeszcze więcej.

  6. Gratulacje i życzenia wszystkiego dobrego oraz zdrowia dla Was obojga.
    Wpis o przypływach przeczytałem raz jeszcze i nie dziwię się, że ma tyle wizyt, jest bardzo dramatyczny, są w nim też elementy krzywdy i niesprawiedliwości, czyli 1 cm przypływ na Bałtyku. Na szczęście ratuje to Chorwacja.

  7. Tak, trzeba to powiedzieć wprost, że Wasz blog jest uzależniający i człowiek się mocno irytuje, jak zbyt długo nie ma kolejnego wpisu.
    Patrząc na ten piękny wykres, to widać, że wciąż jesteście w trendzie wzrostowym, a od 2019 to wręcz Was uskrzydliło. Więc życzę Wam, żeby Was te skrzydła niosły coraz wyżej(ale drona nie zgubcie). ?

    1. Nie chcielibyśmy Cię irytować… po prostu nie zawsze jest czas (i internet) żeby coś fajnego napisać. A niefajnego, to nie warto by było 🙂 Dziękujemy za miłe słowa.

  8. Serdecznie gratuluję i nie ukrywam, że regularnie do Was zaglądam.
    Życzę kolejnych fascynujących dziesięcioleci, nieprzemijającego zachwytu otaczającą nas rzeczywistością i niewyczerpanych zasobów nowych tematów 🙂

  9. Co, to już 10 lat? Szok, ależ ten czas leci! Czytam Was z wielką frajdą od samego początku, a wcześniej czytałem Piotra w Chipie i DFV. Semper fidelis. Gratuluję Wam pięknej rocznicy i życzę równie owocnej kolejnej dekady!

    1. Dzięki Marcinie! Do Chipa zacząłem pisać gdzieś koło 1997 roku, więc dobijamy do ćwierć wieku wirtualnej znajomości. Liczę, że kiedyś spotkamy się na jakimś fajnym plenerze!

  10. Niech dobry los kłania się Wam w pas, a Słoneczko pięknym światełkiem obdarowuje. Niech foto wyprawy zawsze udanymi będą, a artykuły dla nas spragnionych, piszą się z lekkością bezwzględną… Sto lat, sto lat, sto lat!!! Niech ten Jubileusz milowym będzie kamieniem – czekamy następnych z wielkim utęsknieniem. :))) Ja także Cię Piotrze znam od czasów Chipa…ale ten zegarmistrz pogania z naszym wspólnym zegarkiem! :)))

  11. Kochani, życzę Wam kolejnych wspaniałych wpisów i bez liku inspirujących tematów. Dziękuję za pomysły, podpowiedzi i ten wspaniały, dyskretny i subtelny humor. Sto lat!!!

  12. W czasach pandemii żywy blog to coś niesamowitego. A siłę życia czerpie z faktu, iż łączy praktykę (wyjazdy) z teorią (co z tych wyjazdów powstaje, jak i dlaczego). A na to nakłada się WIEDZA Ewy i Piotra. I tak to się wszystko ze wszystkim spaja.A spojone wypuszcza pączki: Fotezja. A w Fotezji Biuro Podróży. I tylko szkoda, że Biuro musi działać (i przetrwać) w czasach zarazy. A ona dokłada „logistycznych przeszkód”. I to bardzo.
    Piszecie, że „pokazujecie fotografię nie tylko jako pasję, ale tez sposób PATRZENIA na świat”. I chyba coś więcej: jako sposób WIDZENIA świata.
    Skoro to statystyczny wpis, to ja też:
    rok 2016 – Santorini,
    rok 2017 – Toskania, Dolomity i Wenecja,
    rok 2018 – Prowansja, Lofoty, Jordania.
    rok 2019 – Namibia,
    rok 2021 – Zimowa Islandia?
    A na koniec: kolejnych okrągłych!
    PS. Fajnie wyszło: Adam+Borzęcki (teraz pełno różnych „vel”, to i „+” też dobre)
    Adam Borzęcki8

  13. „..jesteśmy żywym blogiem…” To prawie mistyczne stwierdzenie. Tak jesteście. Fotografia to nie jest wasza pasja – to jest wasze życie, wasze powietrze. To czuć. Zamiast czerwonych krwinek macie pixele. Widać, że patrzycie na świat przez wizjer. To kształtuje charakter. Czuć w waszej pracy wrażliwość artystyczną. Tak. Nie jesteście rzemieślnikami – jesteście artystami. Tą grupę, którą pociągnęliście za sobą, oprócz tego że uczycie rzemiosła – fotografii, w pewnym sensie wychowujecie. Pokazujecie inne spojrzenie na świat, inną perspektywę. „Ewa i Piotr” staliście się żywą marką w fotograficznym świecie.
    Jesteście wzorcowym przykładem powiedzenia Konfucjusza – „Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu.” Trochę wam zazdroszczę takiego życia.
    Życzę wam wszystkiego najlepszego!
    Tomek

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *