Wczorajsza prognoza pogody na dzisiejszy poranek zapowiadała solidną ulewę. Padać miało zresztą cały dzień. Nie ma więc po co zrywać się przed piątą na wschód słońca, bo żadnego wschodu nie będzie, będzie jedynie okazja solidnie zmoknąć.
A jednak wstaliśmy. Powyżej zdjęcie z pleneru o wschodzie słońca, poniżej sesja po śniadaniu. Jak dotąd – ani kropli deszczu. Ale na jutro zapowiadają nie tylko deszcze, ale i burze. Od samego rana.