Tyle czasu będzie można spędzić w amerykańskim więzieniu za zrobienie zdjęcia. Tym razem nie trzeba fotografować Area 51, wnętrza elektrowni atomowej czy prawdziwego aktu urodzenia Baracka Obamy. Od 3 do 5 lat więzienia będzie można dostać na terenie stanu New Jersey (okolice Nowego Jorku) za sfotografowanie dziecka bez wyraźnej zgody jego rodziców lub opiekunów. Dodatkowa grzywna do 15 tysięcy dolarów to już drobiazg. Kwestia nie jest jeszcze przesądzona, odpowiednia propozycja prawna została zgłoszona i czeka na przyjęcie.
Dokumentowanie szkolnych zabaw, kinderbali czy młodzieżowych zawodów sportowych stanie się zajęciem wysokiego ryzyka. A jak autofokus nie trafi w naszego malucha, tylko wyostrzy na jakiegoś obcego? Niezawodny aparat, dobra technika i pilnowanie, aby w tle nie było przypadkowych osób, staną się sprawą życia i śmierci, a w New Jersey fotografia będzie hobby dla prawdziwych ryzykantów.
Do USA się nie wybieram, ale na wypadek amerykanizacji prawa ćwiczę trafianie we właściwe dziecko.