Wrzosowa Kraina III – 22-24 VIII 2014

Na fotografowanie kwitnących wrzosowych łąk, wędrujących wydm śródlądowych, drapieżnych rosiczek i inne atrakcje zapraszamy w sierpniowy weekend.

Rosiczka w słońcu

 

Wbrew nazwie wrzosy kwitną w sierpniu, a we wrześniu już przekwitają. My wybierzemy się w najlepszym momencie na jedno z największych w Polsce wrzosowisk – obszar o średnicy około 20 kilometrów, pokryty fioletowymi kwiatami, rosnącymi na otwartych przestrzeniach, w malowniczych brzozowych zagajnikach i w lesie.

 

Dostawa do rosiczki

Miejscowy przewodnik zaprowadzi nas w najbardziej fotogeniczne miejsca, siedlisk mięsożernych rosiczek nie wyłączając, co będzie szczególną atrakcją dla wszystkich miłośników makrofotografii (rodzime dzikie rosiczki to rośliny maleńkie, zdecydowanie mniejsze niż znane z telewizji i prasy odmiany egzotyczne). Nie da się tam wjechać własnym samochodem, ale my zostaniemy komfortowo dowiezieni busem, aby w najlepszej porze dnia fotografować fioletowe, roślinne dywany i białe brzozy pomiędzy nimi.

Rosiczka w pełnej krasie

 

Ćwiczenia z makrofotografii i pejzażu

Rosiczki, ale także wrzosy i przeróżne gatunki owadów to doskonały poligon do ćwiczeń z makrofotografii, a także wyjaśnienia wszelkich trudnych i niezrozumiałych kwestii, które pojawiają się przy fotografowaniu bardzo małych obiektów. To także okazja do pogłębienia swoich umiejętności w zakresie fotografii pejzażowej. Będziemy do dyspozycji, by pomagać i odpowiadać na pytania.

Wieczory spędzimy na dyskusjach o fotografii ogólnie, a o wykonanych w tych dniach zdjęciach w szczególności. Będziemy dyskutować o indywidualnym podejściu do fotografii, różnicach w stylu, wizji, pomysłach oraz doborze środków technicznych do koncepcji.

Żadne pytania nie pozostaną bez odpowiedzi – przynajmniej dopóki będą dotyczyły technicznych lub estetycznych aspektów fotografii.

Wrzosowa Kraina

 

Dokąd przyjechać

Miejsce akcji to Bory Dolnośląskie na pograniczu województw Dolnośląskiego i Wielkopolskiego, a konkretnie okolice wsi Borówki (najbliższa większa miejscowość: Przemków). Wrzosowiska rozciągają się na terenie przez długie lata niedostępnym, bo stanowiącym niegdyś poligon wojsk radzieckich. Uwaga, najlepszą metodą dostania się na miejsce jest dojazd samochodem. Jeśli ktoś nie ma lub nie może dojechać samochodem, to można się jeszcze zabrać z kimś, kto jedzie – tradycyjnie już będziemy pośredniczyć przy łączeniu dojeżdżających.

Proszę też popatrzeć i skorzystać z mapki zamieszczonej poniżej.

Tak tam słońce zachodzi

 

Termin:

Warsztaty odbędą się w weekend 22-24 sierpnia 2014. Warsztaty rozpoczynają się w piątek o godzinie 13, a kończą w niedzielę o godzinie 15.

 

Koszt udziału w warsztatach:

Cena wynosi 820 zł dla uczestników naszych wcześniejszych fotowarsztatów i fotowypraw oraz 920 zł dla pozostałych osób. Cena obejmuje noclegi i wyżywienie w gospodarstwach agroturystycznych od piątku do niedzieli, opiekę miejscowego przewodnika, transport na teren wrzosowisk, a także wsparcie fotograficzne i nasze towarzystwo.

Cena nie zawiera kosztów dojazdu – transport do wsi Borówki we własnym zakresie.

Brzezina

 

Czego się spodziewać?

W 2012 i 2013 roku zrealizowaliśmy łącznie trzy edycje warsztatów Wrzosowa Kraina. Relacje z poprzednich edycji fotowarsztatów oraz naszą galerię zdjęć z tych spotkań można obejrzeć tutaj:

Relacja z fotowarsztatów Wrzosowa Kraina 2012:

https://www.ewaipiotr.pl/warsztaty/warsztaty-fotograficzne-2012/wrzosowa-kraina-sierpien-2012/

Relacja z fotowarsztatów Wrzosowa Kraina 2013:

https://www.ewaipiotr.pl/wspomnienia-z-warsztatow/warsztaty-fotograficzne-2013/wrzosowa-kraina-viii-2013/

Galeria zdjęć z Wrzosowej Krainy:

https://www.ewaipiotr.pl/portfolio-4/polska-wrzosowa-kraina/

Z regulaminem warsztatów można zapoznać się tutaj: https://www.ewaipiotr.pl/warsztaty/warsztaty-regulamin/

zapraszamy serdecznie

 Ewa Prus i Piotr Dębek

[menu] [nav id=”tab1″ current=”yes”]Dokąd przyjechać[/nav] [nav id=”tab2″]Noclegi i wyżywienie[/nav] [nav id=”tab3″]Sprzęt fotograficzny[/nav] [/menu] [tabs] [tab id=”tab1″ current=”yes”] [map popup=’true’ html=’Gajówka Głuszec w Bórówkach’ width=’640px’ height=’400px’ zoom=’15’ latitude=’51.362456′ longitude=’15.722537′] [/tab] [tab id=”tab2″]Mieszkać będziemy w gospodarstwach agroturystycznych, żywiąc się pysznymi ekologicznymi potrawami przygotowanymi przez miejscowe gospodynie. Można liczyć na miejscowe atrakcje, takie jak np. herbata wrzosowa, że nie wspomnę wspaniałych ciast, które będą wzmagały energię naszych wieczornych dyskusji. 🙂
Naszą bazą, gdzie będziemy się spotykać na obiadokolacje oraz dyskusje o zdjęciach, będzie Gajówka Głuszec, zwana także Wrzosową Chatą. W wolnej chwili warto zajrzeć z obiektywem makro do wielkiego ogrodu ziołowego Pani Bogusi, gospodyni Wrzosowej Chaty. – Gajówka Głuszec we Wrzosowej Krainie .[/tab] [tab id=”tab3″]Zabieramy oczywiście aparat fotograficzny oraz – równie oczywiście – statyw. Przydatne będą obiektywy do pejzażu (a więc zakres ogniskowych od ultraszerokich po umiarkowane teleobiektywy) a także coś do makrofotografii – głównie z myślą o rosiczkach, ale także kwiatach wrzosu, pięknych pająkach na pokrytych kroplami rosy pajęczynach i innych ślicznych drobiazgach. Może to być prawdziwy obiektyw makro o skali 1:1, a może też być zwykły obiektyw uzupełniony o pierścienie pośrednie lub nasadkę makro Raynoxa. Rosiczki są zresztą tak małe, że sens ma łączenie prawdziwego obiektywu makro z pierścieniami pośrednimi. Fotowarsztaty będą okazją do omówienia i przećwiczenia wszystkich technik zwiększania skali odwzorowania. A także wyjaśnienia, co to takiego skala odwzorowania.
Wrzosy są niskie, a rosiczki jeszcze niższe (to kilkucentymetrowe roślinki), więc warto przewidzieć jakiś sposób na bezstresowe umieszczanie aparatu bardzo nisko – i patrzenie w wizjer w tej pozycji. Jednym słowem, oprócz statywu o niskim rozstawie albo woreczka grochu, warto zabrać coś, co umożliwi klęknięcie albo nawet położenie się w terenie, który nie będzie raczej czysty ani suchy. Proponujemy kawałek folii malarskiej albo ceratę do przewijania niemowląt. 🙂
Wskazane jest też używanie wężyka lub pilota, co zmniejszy ryzyko poruszenia zdjęcia – choć można też obejść się bez nich, stosując samowyzwalacz.
Pamiętamy oczywiście też o zapasie kart pamięci na trzy dni fotografowania i akumulatorach na co najmniej jeden dzień – w pokojach będzie prąd, więc wieczorem będzie można podłączyć ładowarki. Tradycyjnie też zalecamy filtry polaryzacyjne.
Może się przydać (choć nie jest niezbędny) notebook na wieczorne spotkania – szczególnie gdyby się pojawiły jakieś pytania związane z edycją zdjęć, to Ewa chętnie pomoże, wyjaśni i zaprezentuje. A wówczas warto zdobytą wiedzę od razu przećwiczyć na własnym komputerze i własnych zdjęciach.[/tab] [/tabs]

Zgłoszenie udziału lub pytanie dotyczące warsztatów:

[si-contact-form form='4']

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *