Tak, wiem, nikt nie czyta regulaminów, umów ani polityki prywatności. Owszem, wszyscy się za to zgadzają, że należy je czytać....
Znacie tłumaczenie złodziei fotografii: „Wziąłem zdjęcie, bo je znalazłem w internecie, a nie wiedziałem, kto jest autorem”? No to właśnie...