Wakacje wykupione, plenery zaplanowane, prognoza pogody sprawdzona, można się pakować! Tylko jak? Na co zwrócić uwagę przy pakowaniu się do samolotu – szczególnie, jeśli lecimy we dwójkę? Poniżej Skrócony Zaskakujący Przewodnik Pakowania dla Par!
Statyw do bagażu, każdy do innego
Teoretycznie, da się przewieźć statyw samolotem w bagażu podręcznym, ale w praktyce dużo zależy tu od osób pracujących akurat na bramkach bezpieczeństwa – widzieliśmy już fotografów cofanych przy bramkach, z zaleceniem żeby sobie wykupili bagaż nadawany i ten statyw jednak nadali, bo ich z nim na pokład nie wpuszczą i kropka. Rozsądniej (i taniej) jest więc uprzedzić wypadki i jednak bagaż nadawany wykupić sobie z wyprzedzeniem. Jeśli jedziemy we dwójkę i mamy dwa statywy, pakujemy każdy do osobnego bagażu, pamiętając żeby każdy z nich zawierał też głowicę od tegoż statywu. (Tak, każda głowica powinna pasować do każdego statywu 😉
Owiń statyw w ubrania!
Nie należy za bardzo wierzyć w solidność twardych walizek-skorup, jeśli tylko nie nazywają się Peli. Normalne walizki niestety dość łatwo pękają, więc są takim nie do końca wystarczającym zabezpieczeniem dla drogiego (choć nieelektronicznego) sprzętu. Bardzo dobrym zabezpieczeniem są za to ubrania, tudzież ewentualnie ręczniki, którymi taki statyw warto owinąć. I tu następuje Zaskakujący Pro Tip:
Podziel ubrania na pół!
Zwykle przyjmuje się, że jeśli para leci gdzieś razem, to mamy jej walizkę oraz jego walizkę. Na lotniskach przy odprawie też usłyszymy pytanie: ta torba to pana, czy pani? No więc, niezależnie od tego co nakłamiemy przy okienku odprawy, jedyną rozsądną opcją jest, żeby walizki były pół na pół: w każdej połowa ciuchów pani i pana. Dlaczego? To dość oczywiste: walizki czasem docierają z opóźnieniem… a prawdopodobieństwo że zaginą obie jest mniejsze, niż to że zawieruszy się jedna. Rozkładając ubrania po równo, zwiększamy prawdopodobieństwo że oboje będziemy mieli się w co ubrać w razie czego. Skoro już lecimy razem, warto wykorzystać tę przewagę!
A co z resztą rzeczy do spakowania?
Statyw razem z głowicą pakujemy do bagażu nadawanego, ale resztę sprzętu, szczególnie tę część elektroniczną, powinniśmy mieć przy sobie. Warto zajrzeć do tego poradnika pakowania sprzętu fotograficznego na podróż lotniczą. Jeśli jest aparat lub dron, to są też baterie – i poradnik latania z bateriami też warto przejrzeć!
P.S. Zdjęcia w tym wpisie pochodzą z wiosennej Toskanii, gdzie lecimy na majówkę i mamy jeszcze wolne miejsca.