Nasza druga listopadowa fotowyprawa do Szkocji zaczęła się spektakularnym zachodem słońca, poprzedzonym przez bardzo ładne popołudnie. Popołudnie tutaj następuje natychmiast...
Wróciliśmy do Szkocji, ale innej niż fotografowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Tym razem nie będzie wysp, za to objedziemy szkockie...
Dzisiejszy dzień był kwintesencją losu fotografa w Szkocji: wiecznej pogoni za światłem. Światła nie ma, bo leje albo chmurzy się....