Każde dziecko wie, że niebo jest niebieskie, a trawa zielona. Ale dorośli powinni wiedzieć lepiej…
Kolory roślinności są dla ludzi istotne. Według psychologów, człowiek zwraca szczególną uwagę na kilka barw, zauważając natychmiast, jeśli nie zgadzają się z doświadczeniem: jest wśród nich prawidłowy odcień skóry, ale też zieleń roślin. Tymczasem trawa miewa różne kolory, w zależności od pory dnia, pogody, kierunku światła, gatunku trawy czy miejsca, w którym rośnie. Upieranie się na zawsze ten sam odcień zieleni prowadzi do zabawnych sytuacji, gdy roślinność wygląda wprawdzie nieźle, ale cała reszta zdjęcia nabiera dziwacznych kolorów. Zdarza się to szczególnie na zdjęciach z dalekich wyjazdów, gdzie fotografujemy roślinność, jakiej u siebie nie znamy. Na „prawidłowy odcień zieleni” nabrał się nawet Dan Margulis, korygując zdjęcie znad Morza Śródziemnego tak, żeby drzewa były zielone. Nie wiedział, że roślinność śródziemnomorska bywa zielona tylko wczesną wiosną, a przez całe lato jest raczej bura. W rezultacie otrzymał bardzo oryginalne, zielone cienie na szarych kamieniach. Trudno jest korygować zdjęcia z miejsc, w których się nie było.
Ba, nie trzeba nawet jechać w dalekie kraje, żeby zetknąć się z problemem różnych kolorów zieleni – samych prawidłowych. Jeden i ten sam trawnik pod domem będzie mieć zupełnie inne kolory o świcie pod słońce, a inne gdy popatrzymy na niego z góry w pochmurny dzień. Czy da się jakoś te odcienie wyrównać, żeby zdjęcia ustawione obok siebie wyglądały spójnie? W zasadzie da się zrobić wszystko, ale tego akurat nie warto. Któreś z nich będzie wyglądać fałszywie, mimo teoretycznie poprawnego koloru.
Zdjęcie powyżej oraz to zamieszczone we wpisie Anatomia fotografa przedstawiają tę samą łąkę, te same góry. A jednak ich kolory są różne. Które bardziej prawidłowe? Oba. Zmieniło się światło, zmienił się odcień trawy. Pamiętam tylko, że zawsze była bardzo, ale to nieprawdopodobnie bardzo zielona.