Metro, Praga, pęd, ruch, smugi

Podatek od fotografii

Pieniądze cypryjskich „Nowych Rosjan” nie wystarczyły do ratowania sytuacji banków w południowej części Unii Europejskiej, więc od połowy tego roku ma wejść w życie nowy podatek. Opłatą zostanie objęte każde wykonane zdjęcie cyfrowe. Opłatę ustalono na 3 eurocenty od zdjęć wykonanych lustrzankami cyfrowymi, bezlusterkowcami i kompaktami, a fotki zrobione telefonami komórkowymi zostaną obciążone opłatą w wysokości 1 eurocenta od sztuki. Podatek będzie naliczany za zdjęcie wykonane – niezależnie od tego, czy zostanie później skasowane, czy też będzie przetwarzane, prezentowane lub sprzedawane.

IMG_3996_b

Ciekawy jest proponowany przez Komisję Europejską mechanizm ściągania tych opłat. W przypadku telefonów za pobieranie opłat odpowiedzialni będą operatorzy komórkowi – do 1 czerwca 2013 producenci telefonów zostaną zobowiązani do opracowania odpowiedniej modyfikacji firmware’u do wszystkich dostępnych na rynku komórek. W przypadku kompaktów, bezlusterkowców i lustrzanek dane o liczbie wykonanych zdjęć będą przekazywane za pomocą mechanizmu Wi-Fi do Urzędów Skarbowych. Od początku 2014 roku do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej dopuszczone będą tylko aparaty wyposażone w moduły Wi-Fi. Opłaty za zdjęcia wykonane aparatami bez funkcji komunikacyjnych będą naliczane według ryczałtu, a użytkownicy takich cyfraków będą zobowiązani do wykupienia winietek – podobnych do tych, które obowiązują na autostrady w niektórych krajach. Kwota ryczałtu nie została jeszcze podana.

Więcej informacji na ten temat wkrótce na F-Lexie.

Aktualizacja. Jak się wszyscy domyślili, informacja była żartem primaaprilisowym. Przynajmniej taką mam nadzieję.