„Im ciężej pracujesz, tym więcej masz szczęścia”, mówił Ansel Adams. Nie on jeden: Galen Rowell stwierdził kiedyś, że za to mu płacą, żeby miał szczęście. I nie chodziło o wygrywanie w totka, ale o umiejętność takiego przewidywania biegu rzeczy, żeby znaleźć się we właściwym miejscu, o odpowiedniej porze, i jeszcze wiedzieć, jak tę koincydencję miejsca i czasu skutecznie wykorzystać do stworzenia pięknego zdjęcia.

Oczywiście, istnieją prawdziwe szczęśliwe przypadki; w różnych językach może się to różnie nazywać, na przykład „Anfaengerglueck” albo „Trafiło się ślepej kurze ziarno”. Ale jeśli ktoś chce być pewnym swojego farta, to nie pozostaje mu nic innego, jak tylko solidna praca.

Konik islandzki

Żeby móc liczyć na większy odsetek dobrych zdjęć, niż to wynika ze ślepego przypadku, trzeba po prostu pewne rzeczy umieć. Jakie – a to już zależy od rodzaju uprawianej fotografii. Na pewno w każdym przypadku trzeba wiedzieć co nieco o świetle i optyce, ale na tym przydatne umiejętności się nie kończą. Dla pejzażysty pożądana będzie wiedza na temat meteorologii i astronomii oraz znajomość terenu (albo współpraca z dobrym przewodnikiem; pozdrowienia dla Radka, który wiedział nie tylko to, gdzie są islandzkie koniki), portrecista powinien liznąć psychologii, fotograf przyrody musi znać zwyczaje zwierząt, a miłośnik fotografii kulinarnej bez umiejętności gotowania nigdy nie zrozumie, o co chodzi w tym, co fotografuje. I to niezrozumienie będzie widoczne na jego fotografiach.

Polowanie na mgliste wschody słońca bez wiedzy, w jakich warunkach powstaje mgła, skończy się prędzej chronicznym niewyspaniem niż efektownymi ujęciami. Fotografowanie dzikich zwierząt bez wiedzy o ich zachowaniu będzie nieskuteczne, bo zwierzaki się pochowają. Ba, nawet zwykłego, domowego kota trudno jest dobrze sfotografować, nie znając jego upodobań. Chcesz mieć szczęście? Dowiedz się, w jakich warunkach ono występuje.

P.S. Zdjęcie u góry zapowiada nową galerię: Islandię. Zapraszam do oglądania. A galeria zwiastuje nieuchronne: rozpoczęte zapisy na nową edycję Fotowyprawy Islandzkiej. Także zapraszamy!